W ramach lokalnych atrakcji byly tez tygrysy (pan i pani), krokodyl (lezal z otwarta paszczeka i nawet okiem nie mrugnal, pewnie czekal az ktos postanowi podejsc i sprawdzic czy krokodyl nie zyje - to dzialanie zapewne wyelimonowaloby sprawdzajacego z lancucha ewolucji), byly foki, a na koncu Mikolaj wystepujacy dziko (pewnie schwytany w Afryce) :-)
poniedziałek, 2 czerwca 2008
Zoo w Antwerpii 10
W ramach lokalnych atrakcji byly tez tygrysy (pan i pani), krokodyl (lezal z otwarta paszczeka i nawet okiem nie mrugnal, pewnie czekal az ktos postanowi podejsc i sprawdzic czy krokodyl nie zyje - to dzialanie zapewne wyelimonowaloby sprawdzajacego z lancucha ewolucji), byly foki, a na koncu Mikolaj wystepujacy dziko (pewnie schwytany w Afryce) :-)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz