Pojechalismy do Tournai, spokojnego miasteczka (niegdys stolicy Krolestwa Merowingow, dopoki Karolingowie nie zrobili im, hmm, jesieni wczesnego sredniowiecza :D). Urocze miejsce z leniwa atmosfera (cos dla nas) i imponujaca katedra gorujaca nad miastem. Miejsce z dala od szlakow turystycznych, bardzo mile jesli chce sie odpoczac od tlumow okupujacych Brugge, Ostende, czy Antwerpie.
niedziela, 4 maja 2008
Tournai
Pojechalismy do Tournai, spokojnego miasteczka (niegdys stolicy Krolestwa Merowingow, dopoki Karolingowie nie zrobili im, hmm, jesieni wczesnego sredniowiecza :D). Urocze miejsce z leniwa atmosfera (cos dla nas) i imponujaca katedra gorujaca nad miastem. Miejsce z dala od szlakow turystycznych, bardzo mile jesli chce sie odpoczac od tlumow okupujacych Brugge, Ostende, czy Antwerpie.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz