środa, 23 kwietnia 2008

Kluchy z frutti di mare :)

 
 
 
 

Ha, potrafimy juz frutti di mare na rozne sposoby przyrzadzac, tacy jestesmy cwani :). Takie kluchy przyrzadza sie w ten sposob, ze kupuje sie conieco (dwa pojemniczki ;) krewetek/osmiornic/muli/roznych-innych-stworow-wodnych-jaszczurow, smazy sie toto na masle, po paru minutach dodaje szklanke wina, czosnek i sos pomidorowy (porzadny, wloski) po czym gotuje na malym ogniu i czeka az zgestnieje. Do tego kluski i gotowe :-). Po minach widac - rewelacja :). Sezon wiosenny rozpoczety (jedlismy na swiezym powietrzu).

W ogole jestesmy niezle cwaniaki, nauczylismy sie filmiki krecic naszym aparatem, je tez bedziemy w przyszlosci wrzucac :). Niestety beda bez dzwieku, ale co tam.
Posted by Picasa

Brak komentarzy: