Jak niektorzy wiedza bylismy tydzien w PL. Jak wyjechalismy byl snieg, jak przyjechalismy byl snieg (dwa nizsze zdjecia zrobilismy na Olszynce Grochowskiej, gdzie pewnie zamieszkamy po powrocie do PL), wiec nie bylo szoku (termiczno-kulturowego)... Poza tym, ze tydzien w PL byl przeladowany wszelkimi aktywnosciami (probowalismy zalatwic 1000 spraw na raz), to bylo bardzo milo :-). No, ale stety/niestety teraz znow w Belgii piwnej i chmurnej (przynajmniej na razie nieco szaro, a w PL juz wiosna, ech!).
Pozdrawiamy wszystkich i jesli nie moglismy sie ze wszystkimi spotkac lub pogadac to przepraszamy :-(.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz