Pojechalismy wczoraj do Gent (Gandawa), czyt. Hient (bo przeciez Belgowie, czyli Belhowie litere "g" czytaja jak "h" albo "hi"). Standardzik, katedra, stary rynek, muzeum, duzo malowidel z Niderlandii ;-). Tutaj zdjecia z parku niedaleko stacji i Muzeum Sztuk Pieknych :-).
niedziela, 9 marca 2008
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz