Ania bardzo ladnie wyszla na tle pewnej dosc bitwnej mariny... Przy wiezy Babel jakos zmarkotniala (ech, bo przez jej budowniczych trzeba teraz takiego Holenderskiego sie uczyc;). A to co za mna wisi to Bruksela w XVI w. :) Od tych martwych natur zglodnielismy (co tez widac ;). Zaraz potem pognalismy na stary rynek napelnic brzuchy, obcowanie ze sztuka jest wspaniale, ale wrazeniami estetycznymi najesc sie nie mozna ;).
niedziela, 24 lutego 2008
Sztuka Dawna - c.d.
Ania bardzo ladnie wyszla na tle pewnej dosc bitwnej mariny... Przy wiezy Babel jakos zmarkotniala (ech, bo przez jej budowniczych trzeba teraz takiego Holenderskiego sie uczyc;). A to co za mna wisi to Bruksela w XVI w. :) Od tych martwych natur zglodnielismy (co tez widac ;). Zaraz potem pognalismy na stary rynek napelnic brzuchy, obcowanie ze sztuka jest wspaniale, ale wrazeniami estetycznymi najesc sie nie mozna ;).
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz