Dobra, to ze byly wicepremier, minister rolnictwa tutaj rezyduje zaakceptujemy, ale tajemniczy "Sedes"? Balismy sie wejsc, tam moga sie dziac straszne rzeczy (ten Sedes wyglada na jakies powazne biuro, miedzynarowy holding handlarzy toaletami?! ;)). A te ubiory nie sa ciazowe, to tylko stroje dla Erazmusow opuszczajacych ten kraj po wypiciu zbyt duzej ilosci piw ;).
wtorek, 12 lutego 2008
Rozne dziwne miejsca
Dobra, to ze byly wicepremier, minister rolnictwa tutaj rezyduje zaakceptujemy, ale tajemniczy "Sedes"? Balismy sie wejsc, tam moga sie dziac straszne rzeczy (ten Sedes wyglada na jakies powazne biuro, miedzynarowy holding handlarzy toaletami?! ;)). A te ubiory nie sa ciazowe, to tylko stroje dla Erazmusow opuszczajacych ten kraj po wypiciu zbyt duzej ilosci piw ;).
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
2 komentarze:
Wszystko sie zgadza, Lepper ma nawet skuter białoczerwony - wkolorze krawatu :/
M.
Gorzej jak Lyzwinski tez tu jest :/
Prześlij komentarz